Jak się ubrać zimą, żeby nie zamarznąć? Zima to szczególny okres, bo o ile w pozostałych pora roku, łatwiej połączyć estetykę i funkcjonalność, o tyle zimą współczynnik trudności rośnie wraz z ujemnymi temperaturami. Wracają jak bumerang słowa babci ,,ubierz się na cebulkę”, ale dzisiaj zmieniły się proporcje ,,antyzimowgo sosu cebulowego”. Dlatego ważne jest, żebyś wiedziała, jak dobrze się ubrać zimą. Bo gdzieś utarło się takie przekonanie, że ciepłe ubrania, nie mogą być ładne. A ja chciałabym tym wpisem udowodnić, że może być ciepło i modnie, bez przeziębień i odmrożeń, nawet zimą!
Buty zima!
Zacznę od nóg, bo to, tym kanałem najwięcej ciepła zimą ucieka. ,,Często i gęsto” zimne nogi równa się przeziębienie, a przy odrobinie pecha zarażenie bliskich nam osób 🙁 Więc tutaj stawiałabym po pierwsze na zasłonięcie kostek i ciepłe buty, żeby mróz nie przenikał. Bo najwięcej ciepła traci się dolnymi partami ciała, albo górnymi (uszy/głowa). Ja wiem, że panuje moda na snickersy i stopki, ale to nie jest warte Twojego zdrowia. Takie stylizacje streetowe zazwyczaj pochodzą z Hiszpanii czy Włoch, gdzie nie ma siarczystej zimy i temperatur poniżej 0. Widziałam też ostatnio specjalne designerskie szaliki na kostki, które mogą się sprawdzić późną jesienią.
Rekomendowałabym również posiadanie chociaż jednej pary butów, które są ocieplone futrem / wełną, bądź mikro polarem. Dobre buty to podstawa zimowych spacerów. Uwaga na modele butów ze sztucznym futrem, ponieważ powodują, że stopa się w nich poci. W konsekwencji jest wilgotno, mokro i zimno.
Skarpetki
Jeśli nie chcesz kupować ocieplanych butów, alternatywa mogą być skarpetki dogrzewające stopę wykonane z wełny. Ponieważ jedną z właściwości wełny jest chłonie wilgoci, a nogi podczas chodzenia pocą się. Wełna odprowiadzi pot. Ponadto będzie Ci ciepło w takich skarpetach, bo włókna wełniane grzeją. Fajnie też sprawdzą się wkładki do butów, które będą izolować stopę od zimnego podłoża. Dlatego dobrze jest kupować buty zimowe o pół/rozmiar rozmiaru większe. Skarpetki, czy wkładki zajmują trochę przestrzeni w bucie i kupując większe buty dajesz sobie luz w bucie na dodatkowe elementy. Rekomenduje również szukanie długich i grubych skarpety. Ale pamiętaj o tym, co napisałam wcześniej, że nie mogą być zza grube, bo nie wejdą do butów. Jeśli jest naprawdę zimno, a masz miejsce w bucie to załóż dwie pary skarpetek. Długie można naciągnąć na łydkę, co zabezpieczy przed zimnem. A można je ukryć pod nogawkami spodni, czy założyć na rajstopy.
Jak się ubrać zimą- co pod spód?
Body / Podkoszulki
Kolejnym tematem z kategorii jak się ubierać zima, są podkoszulki i body. Znajdują się najbliżej naszego ciała i ważne jest, żeby zimą dawały komfort, ciepło i przyjemność noszenia. Podkoszulek, podkoszulki nie równy i znowu ważną rolę będzie odgrywał skład. O ile latem wybór bawełnianego podkoszulka jest najlepszą rzeczą jaką można zrobić dla swojego ciała, o tyle przy ujemnych temperaturach i szybkim poceniu warto, to przemyśleć. Bawełna pod wpływem potu robi się wilgotna. Pot jest pochłonięty przez bawełniane ubranie, ale nie odprowadzony na zewnątrz. I w takim podkoszulku będzie zimno, podczas wysiłku fizycznego, czy też większej potliwości skóry.
Dlatego rekomendowałabym rzeczy które mają w składzie wełnę, bo pochłonie wilgoć i odprowadzi ją na zewnątrz. Dzięki czemu, przy skórze jest sucho. Chodź nie wykluczam definitywnie bawełny, bo może być alternatywą dla alergików, czy też bazą pod wełniane swetry. np. do biura zimą, często zakładam bawełniane podkoszulki, bo w wełnianych warstwach bym się ,,ugotowała”. Reasumując uwzględni przebieg Twojego dnia, ubierając się rano. A i jeszcze jedna uwaga – rzeczy blisko ciała powinny być cieniutkie, żeby można było założyć kolejne warstwy i nie dodawały dodatkowych centymetrów sylwetce.
Bielizna termiczna a termoaktywna
Również bielizna termiczna wykonana z rożnego rodzaju syntetyków jest świetnym rozwiązaniem, mimo że nie jest uszyta z tkanin naturalnych. Zazwyczaj jest wykonana Rhovyl i polar 100. Nie wykorzystuje się wełny, ponieważ ma ona dłuższy czas schnięcia, niż materiały syntetyczne. Plusem bielizny termicznej jest fakt, że jest bardzo cienka. Przez co jest niewidoczna pod ubraniem, rzeczy ładnie się na niej układają, nie zostawiając ,,wybrzuszeń materiału”.
Jej funkcją jest ochrona organizmu przed przegrzaniem i wyziębieniem, przechwytuje wilgoć, po czym odprowadza ja na zewnątrz. Plus chroni przed rozwojem bakterii pod ubraniem, blisko ciała, bo skóra jest sucha. Jeśli uprawiasz sport zima, jeździsz na nartach, biegasz itp to pamiętaj, żeby wybierać bieliznę termoaktywną, a nie termiczną. Termiczna jest po to, żeby zapewniać ciepło i słabo wentyluje, zaś termoaktywna ma lepsze właściwości oddychające przy wzmożonym wysiłku fizycznym i pot będzie w niej lepiej odprowadzany za zewnątrz. Bielizna termiczna jest świetnym wyborem dla alergików, ponieważ nie uczula, a daje ciepło.
Tradycyjna bawełniana bielizna dotykając do spoconej skóry przejmuje z niej pot, nasiąka potem przez co staje się ciężka. Mokra bielizna dotykając skóry przykleja się i odkleja, co może być odczuwane jako dyskomfort. Gdy osoba ubrana w taką bieliznę zmniejszy wysiłek fizyczny bielizna pozostaje mokra i ciężka, dodatkowo bielizna nie dotykająca do skóry może schłodzić się. Dotyk takiej bielizny może wywołać duży dyskomfort. Bielizna termoaktywna ma za zadanie wyeliminowanie tych wad uzyskuje się to przez wykonanie powłoki, która przylega możliwie ściśle do skóry a pot jest odprowadzany na zewnętrzną powierzchnię bielizny.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bielizna_termoaktywna
Rajstopy
Noś rajstopy lub legginsy pod spodniami, aby zachować ciepło. Jedyny warunek cienkość, bielizna pod spodniami powinna stanowić drugą skórę, żeby wciąż była wygodna. Ciekawym rozwiązaniem są leginsy z polarem z wewnętrznej strony. Same rajstopy najlepiej będą grzały, kiedy podstawą tkaniną będzie wełna, co prawda wyglądają matowo na nodze, ale są bardzo ciepłe. Obiecuje, że jak je sprawdzisz, to nie będziesz chciała nigdy więcej nylonowych (są najczęściej spotykane w sklepach, z grubszym wskaźnikiem DEN) . Dodatkowym plusem rajstop wełnianych jest większa trwałość niż ,,normalnych” rajstop. Więc mimo, że kosztują więcej, to zakup się zwróci. Prawdziwym rarytasem dziewiarni z pierwszego zdarzenia są kaszmirowe rajstopy, przyjemna pierzynka dla nóg. Trudniej dostępne, ale warte każdego zachodu słońca:)
PS: jak sukienka to i halka, rzeczy ładniej będą się układały, poza tym będzie cieplej i przyjemniej.
Golf
Jakiej rzeczy, nie może zabraknąć w szanującej się zimowej się garderobie? Golfu! Najlepiej mieć ich zapas i w dużej liczbie kolorów i tekstur. Golf z powodzeniem może zastąpić szalik i ogrzać pod szyją. Nie trzeba znać zasad wiązania szalika i martwić się czy pasuje do czapki, albo torebki:) Golf ochroni gardło przed wiatrem i mrozem, otuli szyje i może stanowić fajna bazę pod marynarki, czy inne warstwy.
Jak się ubierać zimą? Wybór materiałów.
Zimowe rzeczy nie tylko powinny ładnie wyglądać, ale również grzać. O ile w pozostałych porach roku łatwiej jest ulec pokusie fantazyjnych krojów i materiałów, z niezbyt drogocennej przędzy, o tyle zimą powinnaś baczniej wybierać materiały z których są uszyte Twoje rzeczy.
Jedną z funkcji ubrań jest przecież ochrona naszego ciała przed temperaturami. Dlatego chcę więcej napisać o materiałach, które sprawdzą się, kiedy jest bardzo zimno i mroźnie. Na pewno unikamy akrylu w składzie zimowych ubrań, maksymalna jego zawartość to 15% procent. On powstał w latach 50 po to, żeby imitować wełnę, a nie ma nic w sobie z właściwości wełny. O akrylu możesz poczytać więcej tutaj.
Najlepszym wyborem zimowym jest wełna. Istnieje wiele rodzajów wełny:
- owcza – merynos, szetland, szewiot
- kozia – moher, kaszmir
- lam – alpaka
- wielbłądzia – kamel, wikunia, wigonia
- lam – alpaka
- królicza – angora
W takim wielkim skrócie mogę powiedzieć, że najbardziej wartościowym i też najbardziej spopularyzowanym typem wełny jest wełna owcza. Najbardziej kosztownym rodzajem wełny, a zarazem najlepiej grzejącym przy ujemnych temperaturach jest kaszmir. Kaszmir grzeje prawie ośmiokrotnie więcej niż zwykła wełna i jest cięńższy od wełny.
Zalety wełny
- wełna dobrze separuje wilgoć od ciała. Pot jest odprowadzany na zewnątrz, a skóra pozostaje sucha
- wolno wchłania wodę. np. jeśli wyjdziesz w takim płaszczu wełnianym, kiedy są opad śniegu, czy też deszczu, tkanina bardzo wolno będzie mokła. Nie będziesz czuła przenikającego zimna. Co prawda, to nie zmienia faktu, że prędzej, czy później przemokniesz, ale zdobędziesz dodatkowy czas na schowanie się w aucie, czy miejscowym barze tuż za rogiem
- posiada właściwości termoregulacyjne, organizm nie przegrzeje się w odzieży wełnianej
- wolna pochłania zapachy, przez co wymaga rzadszego prania. Wełniane rzeczy można wietrzyć.
Wady wełny
- lubią ja mole, niestety trzeba uważać i zabezpieczać garderobę
- cena, wełniane ubrania są droższe niż syntetyczne
- łatwo się peelinguje, ale przy pomocy maszynki można łatwo ją obrać i wyczyścić. Chodź wkurzające jest ciągłe jej obieranie i czyszczenie przed każdym wyjściem
Warstwy. Jak się ubrać na cebulkę?
Nie ma skuteczniejszego sposobu na ujemne temperatury, niż ubieranie się na cebulkę tzw. warstwowe. Sama cebula słynie z tego, ze ma swoje warstwy, pewnie to znasz podczas jej obierania, kiedy chcesz jak najszybciej dostać się do środka, bo zupa się robi … A tu znowu kolejna warstwa … i znowu …. Albo może pamiętasz z dzieciństwa, jak mama pod spodnie zakładała Ci rajstopy, a na spodnie ochraniacze?:) W ubieraniu się na cebulkę, chodzi o to, żeby mieć na sobie kolejne warstwy ubrań. Każda warstwa na swój sposób chroni przed zimnem oraz grzeje. Powietrze które znajduje się pomiędzy różnymi warstwami pełni funkcję izolacyjna i zapobiega utracie ciepła wytwarzanego przez ciało.
Jak się ubrać na cebulkę? Przepis Ania Stylistka!
- warstwa podstawowa – to ubrania znajdujące się, tuż przy skórze. Ich głównym zadaniem jest regulacja temperatury ciała. Odprowadzają wilgoć na zewnątrz, ma być sucho. Są to rzeczy znajdujące się blisko ciała, takie jak: bielizna, body, rajstopy. Warstwa podstawa powinna być wykonana z wełny/ bawełny, bądź specjalnych materiałów syntetycznych.
- pierwsza warstwa izolacyjna – jej rolą jest dawanie i zatrzymywanie ciepła, np. golf czy sweter.
- druga warstwa izolacyjna – ta warstwa izolacyjna, może być w postaci marynarki, swetra czy jakiegoś kardiganu, założonego na 1 warstwę.
- warstwa zewnętrzna – ta warstwa, która chroni przed deszczem, śniegiem i wiatrem. Ma styczność ze światem zewnętrznym, to ją wystawimy do przysłowiowej walki z mrozem. Jej zadaniem jest trzymanie wytworzonego ciepła, izolowanie od temperatury zewnętrznej i ochronna przed zmiennymi warunkami pogodowymi. W zależności od pogody może być wykonana z syntetyków (lepiej chronią przed deszczem) bądź wełny.
4 (+1)
Kierujemy się zasadą 4 (+1), najlepiej nie wykraczać poza 4 magiczne części garderoby (z jednym małym wyjątkiem). Ostrożnie wybieraj poszczególne elementów. Rzeczy ,,zbyt grube” będą uniemożliwiały założenie ostatniej warstwy zewnętrznej, poza tym jeśli przesadzisz z ubrania pod spodem, to dodadzą one dodatkowych kilogramów sylwetce. A w pracy z klientkami zauważyłam, że kobiety lubią wyglądać szczupło i zgrabnie. Często dostaje pytanie ,,Pani Aniu, a to nie pogrubia?” Zazwyczaj tylko dwie z czterech części garderoby będą mogły mieć nieco oversizowy krój lub grubszy splot. Pozostała cześć elementów powinna być blisko ciała z cienkich materiałów.
Kiedy można się pokusić o 5 warstwową? Przy ekstremalnych mrozach, między body, a pierwszą warstwa izolacyjną można dorzucić odzież termiczną.
Przykład mojej stylizacji cebulkowatej : cienkie body, podkoszulek, sweter, kamizelka, rajstopy i dłuższe wełniany skarpety. Czy widać to?
.
Odzież wierzchnia kurtka czy płaszcz?
Z punktu widzenia modowego, bardziej elegancki i szykowny jest płaszcz, ale nie przy każdej pogodzie się sprawdzi. Kiedy opady są bardzo duże, płaszcz będzie chłonął śnieg i deszcz, robiąc się coraz cięższy i mokrzejszy. Dlatego w zimowej garderobie nie powinno zabraknąć kurtki puchowej. Jeśli chodzi o kwestie wyboru płaszcza, to poświeciłam temu oddzielny artykuł na blogu, poruszając czynniki które będą determinowały jego zakup, takie jak: kolor, krój i skład. Wyjaśniam we wpisie jaka ilość wełny jest wystarczająca dla zimowego płaszcza, odpowiadam na pytanie z czego powinna być podszewka i czy czarny płaszcz to dobry wybór. Omawiam tez kwestie jego kroju – lepiej krótki (za pupę), średniej długości (przed kolano/ za/midi) , czy długi (po kostkę). Również poruszam watek jego zapicia, czy lepiej z paskiem, czy rzędem guzików, a możne to i to?:) Zapraszam.
KURTKA PUCHOWA
Kiedy płaszcz nie jest dobrym wyborem bo sypie śniegiem, a wiatr przewraca z nóg, z ratunkiem przychodzi kurtka puchowa. Daje uczucie jakby cały dzień spędzało się w łóżku, owiniętym w ciepłą kołderkę. Kurtki puchowe są wygodniejsze w aucie, bo nie krępują ruchów i lepiej się sprawdzą przy ruchliwym stylu życia. Najlepsze będą kurtki z puchu kaczego albo gęsiego. I teraz taka ciekawostka, pierze gęsi grzeje lepiej niż kaczę i po drugie jest lżejsze. Moją polecajką są kurtki puchowe, gdzie stosunek puchu do papieża wynosi 80 do 20. Ponadto zwracamy uwagę na coś takiego jak gwint – sprężystość. Generalnie im ten współczynnik jest wyższy, tym kurtka jest lżejsza i cieplejsza. Dłuższe puchówki lepiej chronią prze zimnem i mrozem, niż krótsze.