Triki modowe dla puszystych kobiet. Chciałam przygotować listę najlepszych sztuczek stylizacyjnych, które poprawią proporcje sylwetki i odejmą optycznie kilogramów. Prawdą jest, że żadne ubranie nie zmieni naszego rozmiaru, ale może zbudować odpowiednie złudzenie optyczne. Prawdą też jest, że niezależnie od rozmiaru możemy posiadać ubrania w których czujemy się, jak milion dolarów i czuć się dobrze ze sobą. Zawsze też w mojej pracy powtarzam, że styl i dobry gust nie mają rozmiaru i każda kobieta niezależnie od swojej sylwetki może czuć się pięknie. Posiadanie garderoby z ubraniami, które z radością nosisz, to świetny sposób na zwiększanie pewności siebie. A więcej o dopamine dressing możesz poczytać tutaj.
Najważniejszy trik modowy dla puszystych kobiet
Przy puszystej sylwetce skup się na podkreśleniu tego, co lubisz u siebie. A wisienką na torcie będzie odnalezienie swojego wyróżnika stylu. Najczęstszym błędem, który widzę u kobiet, to tak mocna koncentracja na tym, co im się w sobie nie podoba, że finalnie to akcentują:) I co gorsza, dołowanie siebie, przykrymi słowami:( Dlatego ta zasada (podkreślamy zalety) jest swoistym przykazaniem dla każdej kobiety. Szukamy w sobie partii ciała, które kochamy, lubimy i uważamy za sexy! PS: przekaż dalej koleżanką.
Triki modowe dla puszystych kobiet
Akceptacja
Bardzo często w mojej pracy spotykam się z brakiem akceptacji siebie i swojego ciała. Mam świadomość, że jeden wpis tego nie zmieni, że zaczniesz lubić swoje odbicie w lustrze, ale być może Cię uświadomi, że masz z tym problem i zaczniesz pracować nad akceptacją. Akceptacja pomaga, bo mniej widzisz niedoskonałości w sobie, a więcej zalet swojego ciała i tego, kim jesteś. To będzie banał to, co napisze, ale to naprawdę cud, że jesteś, że żyjesz, oddychasz. (Zawsze myślę o mojej babci (przeżyła wojnę), ile musiała przejść, że urodziła się moja mama, a później ja). To naprawdę cud, że jestem. To cud, że jesteś:) To cud, że mam dwie ręce i dwie nogi, że mogę chodzić. W życiu chodzi o docenie tego, kim jesteśmy i co mamy, z samego faktu bycia. Akceptacja siebie nie znaczy brak pozwolenia na zmiany.
Bielizna
To, co mamy pod ubraniami wpływa na to, jak rzeczy na leżą na sylwetce. Niby wszyscy to wiedzą, a z badań wynika, że ponad 80% ma źle dobrane biustonosze. Mimo pojawiających się ruchów, nawołującyh do nie noszenia biustonoszy itp, uważam, że przy dużych rozmiarach noszenie biustonosza to kwestia zdrowia. Klatka piersiowa potrzebuj odciążenia, a ciężar biustu powinien być równomiernie rozłożony między klatką piersiową, a kręgosłupem. Za ciasna bielizna powoduje dyskomfort noszenia, ale też wpływa na percepcje sylwetki, kiedy fałdki ciała zbierają się na plecach i widać to pod koszulkami i bluzkami. Za duża bielizna nie trzyma biustu, jest obwisły, przez co jest zaburzone postrzeganie sylwetki, efekt biusto-brzucha. Podkreślam biustonosz musi dobrze leżeć na ciele i trzymać odpowiednio piersi. Nie wrzynać się w ramiona.
Bielizna modelująca
Bielizna modelująca, która odejmie kilogramów niczym magiczna różdżka.
Reasumując rzeczy, których potrzebujesz to:
Biustonosz podtrzymujący biust, który jest odpowiednio dopasowany, zarówno w obwodzie jaki i miseczce. Majtki, które są w twoim rozmiarze. PS: rada od dobrej koleżanki, szukaj tych z tkanin naturalnych, cipka musi mieć dobrą cyrkulację powietrza.
Protip: Traktuj biustonosze i bieliznę modelującą jak INWESTYCJE. Założysz więcej niż raz i koszt się zamortyzuje. Nie bój się zaszaleć na zakupach. Im lepsza jakość, tym lepsze dopasowanie i większa pewność siebie.
Odpowiedni rozmiar ubrań
To jest najczęstszy błąd w szafach moich klientek, ubrania za duże – bo teoretycznie powinny zamaskować fałdki, albo argument – ,,tylko w to wchodzę”. Bądź nieuświadamianie sobie, że chodzenie w workach, wynika ze wstydu (autentyk ,, wstyd mi, że taka gruba jestem”) , czyli wracamy do punktu pierwszego – braku akceptacji dla siebie.
Równolegle na szali stawiam kupowanie rzeczy, które są za małe. Traktowanie ubrań jako motywację do schudnięcia. Duże ubrania, niedopasowane do sylwetki, będą tylko optycznie dodawać kilogramów. Ciało w takich rzeczach gubi proporcje, jest bezkształtne. Najlepsze rzeczy to te, które są lekko dopasowane, przylegają do ciała, ale nie za mocno, czyli nie są ciasne!
Metka, metce nie równa
Jeżeli idzie o rozmiar, to nie sugeruj się metką, tylko mierz ubrania. Każdy sklep ma własną rozmiarówkę. Mam w swojej szafie spodnie w rozmiarze 36, 38 i 40. Np. w Zarze wchodzę w 40, e Reserved 38. I to jest normalne. Najgorsze, co może być to kupowanie ubrań, na czasy, kiedy schudnę, albo traktowanie szafy jako motywację do zmian. Miałam klientkę, która kupiła sukienkę za dużą kwotę, i miało ją to zmotywować do schudnięcia. Sukienka wisiała w centralnym miejscu w szafie. Podczas przeglądu szafy przyznała się, że widok tej sukienki sprawie, że źle się czuje ze sobą, bo ,,jeszcze nie schudła” i ta sukienka zamiast ją motywować, zbudzała w niej poczucie winy oraz smutku, że tyle, pieniędzy wisi na wieszaku. Zaproponowałam sprzedaż tej sukienki, i znalazłam podobny model tyle, ale już w rozmiarze mojej klientki.
Wzory
Nie wiem czemu, ale utarło się przekonanie, że kobiety puszyste powinny unikać wzorów, bo to je optycznie powiększa. Dementuje. Dobrze dobrany wzór wyszczupli i stworzy złudzenie optyczne szczuplejszej sylwetki, niż jest, bo odpowiednio rozproszy wzrok. Na pewno unikamy bardzo dużych wzorów, zwłaszcza tych o owalnej formie jak np. kwiatki, będą one optycznie powiększać sylwetkę. Dobrze zaś będą wyglądać kropki / groszki (ps: średnich rozmiarów) albo paski, bo wzory zamaskują fałdki. Kropki, które znajdują się w różnych odległościach od siebie rozpraszają oczy, przez co nasz wzrok nie może zdefiniować kształtu sylwetki. Magia, nie?
Tutaj przykład, ten sam fason sukienki, ale różny wzór. Na którym twoim zdaniem modelka wygląda korzystniej? W której sukience prezentuje się lekko? Która ją przytłacza?
PS: nadmienie tylko, że jest w sprzedaży mój kurs o tym, jak łączyć kolory i wzory, dzięki niemu zyskasz większą pewność siebie w tworzeniu zestawów. Poznasz zasady zabawy kolorami, i printami które dobry wujek google, nawet nie zdradza!
Akcenty
Podkreślamy mocne atuty sylwetki, za pomocą dodatków, kolorów lub innych elementów jak np. pasek w talii. Tym zabiegiem dodajesz sobie pewności siebie i skupiasz uwagę na tym,co w sobie lubisz. Każda z nas ma jakieś partie ciała, które jej się w sobie nie podobają, ale też każda z nas ma też partie, które lubi u siebie. Przyciągamy uwagę do: zgrabnych łydek, szczupłej tali, pięknego dekoltu czy pleców.
Możmy też wykorzytywać dodatki jako akcent. Często rozmiary ubrań kończą się na 42/44, a torebka, czy naszyjnik nie mają rozmiaru. Niezależnie od tego, czy jest to pas, naszyjnik czy mega kolczyki – możesz urozmaicić prostą kombinację t-shirtu i dżinsów z dodatkami, aby wywołać efekt wow. Naszą ulubioną wskazówką jest dodanie modnych ubrań do modnych toreb lub butów – od razu sprawią, że cały strój będzie wyglądał szykownie, a Twój wygląd wzrośnie z 10 do 1 miliona dolarów.
Dodatki
Dobór odpowiedniego obuwia do stylizacji, to ważny punkt budowania zestawu. Jeśli dobrze dobierzesz buty, pomogą one optycznie wysmuklić nogi i sprawić, że będziesz wyglądać szczuplej. Co więcej, będziesz wydawać się wyższa. Najlepsze będzie obuwie z wydłużonym noskiem, bo przedłuża linie nóg lub na niewielkim obcasie. Dobrym rozwiązaniem będą buty w kolorze nóg lub w tym samym kolorze, co rajstopy. Taki zabieg stylizacyjny pozwoli na optyczne wydłużenie i wyszczuplenie nóg.
Pamiętaj, że dodatki to nie tylko buty i torebka, ale też czapki, czy też biżuteria. Kolczyki czy naszyjnik to ciekawy sposób na podkręcenie stylizacji i dodania jej charakteru.
Ta stylizacja to prosta sukienka kopertowa, uzupełniona o ciekawe botki i czapkę. Użycie printu i kaszkietu sprawiło, że kobieta prezentuje się niczym modelka uchwycona na pokazie.
Zainpsiruj się
Znajdź inspirację wśród influencerek plus size. Jest tak wiele niesamowitych kobiet, które publikują codzienne stylizacje i pomysły na stylówki, że pomoże Ci to w uświadomieniu, że rozmiar nie jest ograniczeniem w budowaniu swojego stylu. Znalezienie influencerek o podobnej budowie ciała pomoże w pobudzeniu kreatywności, bo skoro one się tak ubierają, czemu ty nie możesz? Dodatkowo zainspiruje do próbowania nowych ubrań i kolorów i pokaże, że nic nie jest niemożliwe dla twojej sylwetki.
