Jak wyglądać stylowo jesienią? Mimo, że październikowa pogoda obchodzi się z nami póki co dość łagodnie. A wakacyjne wspomnienia w naszych głowach są wciąż bardzo żywe, nie da się zaprzeczyć, że jesień zadomowiła się już u nas na dobre. Być może jesteś prawdziwą „jesieniarą”, która z błyskiem w oku zaciera ręce na myśl o otulającym ciało puchatym kocu i czytanej z zapartym tchem książce. A to wszystko przy akompaniacie aromatycznej świecy, pękatym kubku pełnym rozgrzewającej herbaty czy kawy (a może gorącej czekolady?:). I zmroku zapadającym za oknem nad drzewami odzianymi we wszystkie odcienie czerwieni, brązu i złota. A może nie potrafisz wprost odżałować tego, że ciepłe letnie miesiące przeminęły? Odliczasz już dni do marca, a nawet chciałabyś zapaść w długi zimowy sen i obudzić się dopiero wraz z wiosną?
Niezależnie od tego, do której grupy należysz. Jeśli trafiłaś na tego bloga, to najprawdopodobniej jesteś osobą, której kwestia jesiennej i zimowej garderoby nie jest obojętna. Pragniesz wyglądać stylowo, a jednocześnie czuć się w swoich ubraniach komfortowo. Obojętnie, czy na dworze rozpieszcza nas prawdziwa złota polska jesień, czy panuje słota, czy wieje. A zatem, jak wyglądać stylowo jesienią i zimą? Zostań tu ze mną i pozwól proszę, że podsunę Ci kilka inspiracji… Czas na stylową jesień oraz zimę! 🙂
Zacznijmy od jesiennych porządków w szafie
Ciekawa jestem, czy jesienny przegląd szafy jest już za Tobą, jesteś w jego trakcie, czy też jeszcze się do niego nie zmotywowałaś. Niektórzy o tej porze roku grają nieco na zwłokę, odwlekając w czasie porządki w swojej szafie, lub sądzą, że uda im się całkowicie bez nich obyć. A może w ostatnich dniach stawałaś przed nią odrobinę podłamana, bezradnie rozkładając ręce i czując się zupełnie niegotowa na te nadciągające zimniejsze miesiące? Nie zamartwiaj się, nie jesteś w tym odosobniona!
Warto jednak pamiętać, że nie tylko wiosna, ale i wczesna jesień to doskonały moment na stylowe porządki (a nawet rewolucje! 😉 w szafie i przygotowanie się na te zmiany w pogodzie, które mają nastać. Jeśli Twoje „akumulatory” są jeszcze mocno naładowane od lata, to wykorzystaj tę energię i zapał do zrobienia przeglądu swojej garderoby. Dni nie są jeszcze aż tak krótkie, a przecież w dziennym świetle najlepiej ocenia się to, czy kolory naszych ciuchów pasują nam i podkreślają naszą urodę, czy też może wcale jej nie służą. Jeśli natomiast wraz z jesienią zawitały u Ciebie spadek energii i odrobina pesymizmu, to jestem przekonana, że zmobilizowanie się do uporządkowania szafy i odświeżenia swojego stylu może zdecydowanie poprawić nastrój i być świetnym preludium do dalszych zmian, nie tylko modowych.
Otulające tkaniny jesienią
Wbrew niektórym obiegowym opiniom, strój ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie, a przecież czując się dobrze, zaczynamy też atrakcyjniej wyglądać. Ubraniami możemy się zarówno miękko otulić i opatulić, fundując sobie przytulne i rozpieszczające odczucia. Albo dodać sobie mocy, „powera” i pewności siebie, gdy pogoda za oknem nie dopisuje, a nasze morale spada. Niebagatelną rolę odgrywają tu tkaniny – miękkie, puszyste lub lejące, o grubym splocie lub lekkie jak mgiełka. Po prostu miłe dla skóry, lub też posiadające wyrazistą strukturę, grubość i fason.
Kolor w szafie, kiedy buro i szaro na polu
Nie bez znaczenia są również same kolory i myliłby się ten, komu wydawałoby się, że późna jesień i zima kojarzyć mogą się jedynie z szaro-burymi stylizacjami. Aktualne trendy proponują nam zarówno energetyzujące, pobudzające, poprawiające humor, nietuzinkowe połączenia wyrazistych barw w stylu dopamine dressing, jak i kojące, uspokajające i wyciszające neutralne zestawienia, przywodzące na myśl kolory ziemi i nieba. Każda z nas może wybrać to, co najbardziej z nią rezonuje i najskuteczniej podnosi ją na duchu. Pamiętając jednocześnie o tym, że ważniejsze od tego, czy dany odcień jest obecnie modny, jest to, czy współgra z naszym typem kolorystycznym, upodobaniami i osobowością, gdyż „przebrane” za kogoś, kim nie jesteśmy i kim się nie czujemy, na pewno nie będziemy prezentować i czuć się stylowo.
Jeśli natomiast któraś z nas marzyła od dawna o tym, by wypróbować w swoich stylizacjach jakąś wyrazistą barwę, np. kolor fuksjowy, soczystą zieleń, ożywczy pomarańcz lub jakże kojarzący się z jesienią brąz, to być może teraz jest najlepszy moment, by zebrać się na odwagę, spróbować czegoś nowego, dodać sobie pewności siebie i energii?
Żaden kolor nie może już zostać uznany za „niewłaściwy” jesienią i zimą, i choć w praktyce na ulicach wciąż nierzadko króluje czerń, to trudno o zestawienie barw, które można by nazwać zbyt śmiałym lub jaskrawym na mroźniejsze miesiące. Czasy, gdy biel zarezerwowana była dla cieplejszych pór roku, również odeszły już do przeszłości.
Czy zgodziłabyś się ze mną, że jesień i zima to równie dobry okres na eksperymenty z barwami, jak wiosna i lato? Mam jeszcze jedną kolorystyczną propozycję – może w swych jesienno-zimowych stylowych poszukiwaniach postawisz w tym roku na zestawienia monochromatyczne? I chociaż w czerni bądź beżu od stóp do głów również można wyglądać jak milion dolarów, to mam tu na myśli odważne stylizacje w rozmaitych odcieniach dowolnej innej barwy, z robiącym w tym sezonie furorę różem na czele! Pamiętaj tylko, że w przypadku looków monochromatycznych zagranie fakturami i proporcjami oraz przywiązywanie szczególnej wagi do jakości tkanin, nabiera wyjątkowego znaczenia.
Jak wyglądać stylowo jesienią?
Co może być wyzwaniem w kreowaniu stylowego wizerunku późną jesienią i zimą? Czy aby wyglądać i czuć się dobrze, trzeba roztrwonić fortunę na nowe ubrania i akcesoria? Kolejne wydatki w obecnym czasie wielu z nas nie napawają optymizmem. Na szczęście styl to nie tyle pieczołowite odwzorowywanie stylizacji z wybiegów, co raczej kreatywne inspirowanie się, czy wręcz bawienie się modą w zgodzie z własnymi upodobaniami. Zajrzyj do swojej szafy i sprawdź, czy nie znajdziesz w niej swetra, białej koszuli lub gładkich basiców w naprawdę dobrej jakości. Te wykonane z naturalnych włókien i utrzymane w świetnym stanie mogą prezentować się na Tobie znacznie bardziej stylowo, niż kupione naprędce egzemplarze z sieciówki, może i stworzone zgodnie z najnowszymi trendami, ale kiepsko odszyte i nafaszerowane poliestrem, poliamidem czy akrylem.
Skóra
Posiadane od lat, nieco zapomniane, a będące wciąż w niezłej formie, skórzane buty czy płaszcz mogą powrócić do łask i znów odegrać główną rolę w niejednym stylowym outficie, zwłaszcza że brązy – zarówno ciepłe, w odcieniach karmelu czy mlecznej czekolady, jak i głębokie i chłodne, niczym gorzka czekolada – święcą w tym sezonie triumfy.
Denim
Z racji, iż kolor denimu jest w modzie wręcz nieśmiertelny, ale też pasuje niemal każdemu, warto wyjąć go z szafy. Poszukaj jeansów, czy jeansowej kurtki, w których po prostu świetnie się czujesz i wyglądasz. Warto zaznaczyć, że dopasowana jeansowa kurtka, która wczesną jesienią stanowiła wierzchnią warstwę stylizacji, chroniącą nas przed chłodem, w zimniejszych miesiącach może z powodzeniem zastąpić żakiet i ukryć się pod puchową kurtką lub płaszczem. Natomiast jeansowa kurtka w wersji oversize pomieści pod sobą i grubszy sweter.
Nietuzinkowa stylizacja jesienią
A może postawisz na niebanalny look i dasz w najbliższym czasie szansę długiej jeansowej spódnicy? Istnieje spora szansa, że natrafisz w swej szafie na puchową kurtkę lub kurtkę bomberkę, która może Ci jeszcze świetnie posłużyć, klasyczny płaszcz, który nie wyszedł jeszcze z mody, spodnie bojówki – cargo, które w tym sezonie mogą szczególnie podkręcić Twój look, conversy lub superstary, które nadadzą Twej stylizacji nieco nonszalancji w cieplejsze dni lub też kowbojki, które dodadzą szyku i sprawdzają się niemal w każdą pogodę (może tylko za wyjątkiem letnich upałów;) – w zależności tylko od tego, jak grubą skarpetkę lub rajstopy do nich dobierzemy.
Jesień i second handy
Zyskująca coraz liczniejszych zwolenników moda „z drugiej ręki” jest nie tylko bardziej przyjazna dla środowiska i naszego własnego portfel. Ale też daje ogromne pole do popisu dla kreatywności, oryginalności i eksperymentów modowych nie rujnujących nas finansowo. Mamy możliwość stworzyć niepowtarzalny stylowy look, nie wspominając już o zyskaniu satysfakcji płynącej z wyszukania dobrych gatunkowo perełek.
Nierzadko zupełnie szalone, impulsywne, ale całkowicie nieprzemyślane zakupy w sieciówce mogą być spowodowane wcale nie zachwytem nad doskonałą jakością znalezionych tam rzeczy. A raczej aurą nowości i świeżości oraz tym, że znudziłyśmy się naszą własną szafą i ciuchami. Często jest tak, że wybieramy do naszych outfitów rzeczy, które już się nam ,,opatrzyły” . Dodatkowo komponując je wciąż w ten sam sposób. Co powoduje, że nie dostrzegamy drzemiącego w nich potencjału. Urzekać może nas mnogość kolorów i fasonów zobaczonych w galerii handlowej oraz ciekawe zestawienia na sklepowych manekinach. Nie zapomnimy, że wiele podobnych strojów możemy mieć już w domu, wystarczy poszukać w szafie:). Czasami problem leży gdzie indziej, brak odwagi do faktycznego zainspirowania się obejrzanymi stylówkami, nasz styl na takich zakupach nie zyska.
Jak wyglądać stylowo jesienią? Warstwy
Pamiętajmy też, że zawsze warto grać dodatkami i wykorzystywać sztuczki stylizacyjne. Jesienią i zimą warto postawić na warstwy w ubiorze. Spojrzeć na nie jako na okazję do „zabaw” z modą, fasonami, fakturami i odcieniami. Na przykład prosty, cieńszy i dopasowany golf dobrej jakości możemy założyć zarówno pod grubszy kardigan, luźniejszą koszulę czy bluzkę, sukienkę. Ten sam gol również świetnie będzie prezentował się pod kamizelka, bezrękawnikiem, gorsetem, żakietem czy marynarką! I znów – warto poszperać w swojej garderobie. Kluczem nie jest już ścisłe oddzielanie ubrań wiosenno-letnich od jesienno-zimowych. Te pierwsze mogą stanowić ciekawą warstwę w naszych outfitach na zimniejsze dni, przykuwając wzrok zderzeniem różnych grubości i struktur materiałów.
Co dwie szafy, to nie jedna:)
Jeśli zaś nie do własnej szafy, czy sklepu, może warto byłoby zajrzeć do szay męża, czy taty. Pożyczyć z niej męski sweter, koszulę lub marynarkę, które wprowadziłyby nieco odmiany i fasonu oversize do naszego stylu? Z eksperymentowaniem w naszej garderobie (jak zresztą z wieloma innymi rzeczami;) naprawdę nie warto czekać do wiosny. Tworzenie własnego stylu nie jest jednorazowym zadaniem. Powiedziałabym, że to całożyciowy procese (z którego możnto a mieć sporo frajdy, niezależnie od wieku i noszonego rozmiaru!:). Budowanie własnego stylu pomysłowość, uważność, odrobina wiedzy, świadome wybory, oraz spora dawka kreatywności oraz nutka swobody – przez cały rok:)
Jak zatem wyglądać stylowo jesienią i zimą? Czy istnieje jednoznaczna odpowiedź na to pytanie? Czy można wskazać idealną stylizację, która będzie pasować każdej z nas lub sztuczkę stylizacyjną, bez której absolutnie nie można się obyć? Myślę, że każda z nas będzie szukać własnej odpowiedzi na zadane w tytule pytanie. Moja rada jest taka, żeby zaprzyjaźnić się stopniowo ze swoją szafą, poznając swoją sylwetkę i typ kolorystyczny. Sprawdzająć co im służy, inspirując się trendami, ale nie będąc jednocześnie ich niewolniczką. Może warto w tym poszukiwaniu jesiennego stylu skorzystać z fachowej pomocy stylistki.
