Jak ubierać się kobieco? Jak wyglądać bardziej kobieco? To jedno z pytań, które najczęściej dostaje. W tym wpisie będzie o kobiecości, w wymiarze wewnętrznym i zewnętrznym, przy czym każda z nas może mieć swoją definicję kobiecości. Dlatego ten wpis jest subiektywny. Nie chce Ci narzucać tego, jaka masz być, jak się ubierać. Potraktuj to jako punkt do inspiracji, weź to, co najlepsze dla Ciebie z tego wpisu.
Czym jest kobiecość?
Dla mnie kobiecość ma dwa wymiary: zewnętrzny i wewnętrzny. Zewnętrzny jest związany z tym, jak wyglądamy. Wewnętrzny z zespołem cech charakteru jak na przykład ciepło, wrażliwość i delikatność.
Jeżeli idzie o kobiecość w wymiarze zewnętrznym (wygląd) jest stricte związana, z której kulturą się wychowujmy. Są plemiona afrykańskie, gdzie kobiety przecinają sobie dolną część wargi i wkładają krążek. Im większy tym kobieta jest bardziej atrakcyjna. Są też plemiona, gdzie kobiety wydłużeniem szyje, żeby przypodobać się do Smoczych. I za najatrakcyjniejsze uchodzą te, które mają najdłuższą.
Ja mam nadzieję, że ten aspekt kulturowy uświadamia Ci, jak to co definiujemy jako ,,kobiece” jest względne. I że to, co jest uważane w kulturze zachodniej, jako kobiece/ męskie ma związek z wychowaniem, kulturą, stereotypami, historią. Będąc w danej kulturze nie zawsze jesteśmy się w stanie pozbyć tej nakładki, można mieć jej świadomość, ale przecież żadna z Nas nie wydłuży sobie szyi:)
Chciałbym, żeby też ta rozkmina zachęciła Cię do refleksji, bo czasami to, co jest uważane za kobiece, jest niszczeniem kobiecego ciała. I przewinieniem kultury europejskiej są gorsety, w których kobiety miały zmiażdżone narządy wewnętrzne, w imię ,,kobiecej sylwetki”. Czy też bardzo wysokie buty, które niszczą nasze kręgosłupy.
Dlatego kobiecość, ,,wyglądanie kobiece” zależy od miejsca, gdzie się urodziłyśmy. Każda z nas może definiować kobiecość na swój sposób i być prawdziwa sobą. I to nie znaczy, że jeżeli ktoś jakiś przymiot, uważa za kobiecy, a ja nie to, że ja jestem, mniej bądź bardziej kobieca. I w drugą stronę, że to, co ja uważam za kobiece a ktoś, nie, to ja jestem bardziej kobieca. Chciałabym, żeby dzisiaj wpis był dla ciebie punktem do refleksji, jakąś inspiracją, a na pewno nie zbiorem nakazów i zakazów. We wszystkim, co robię, postach, filmach chce pokazywać, że możemy być takie, jakie chcemy. Najważniejsze jest żyć według swoich zasad, w zgodzie ze sobą:)
Jak ubierać się kobieco? Akceptacja siebie
Po pierwsze dla mnie kobiecość to akceptacja siebie swojego ciała oraz duma z bycia kobietą. Ciężko będzie ci się cieszyć kobiecością, jeśli nie lubisz siebie, nie akceptujesz, drażni Cię twój widok w lusterku, albo też porównujesz z innymi kobietami i szukasz w nich mankamentów. Dzielisz kobiety ze względu na długość spódnicy, przypisując im tym samym poziom przyzwoitości.
Długość spódnicy nie określa stopnia przyzwitości kobiety. To jest tak jakby uzależniać wartość człowieka, od rzeczy zewnętrznej (w tym wypadku) spódnicy i decydować, czy komuś należy się szacunek, prawo do bycia człowiekiem. Czy naprawdę myślisz, że długość spodni mężczyzny będzie decydowała, czy się z nim związać, wchodzić w rozmowę, szanować go? Nie, to, dlaczego robimy to kobietą.
Co ma kobiecość wspólnego z szacunkiem?
Drugim punktem bardzo ważnym dla mnie w poszukiwaniu kobiecości jest szacunek do siebie i do swojego ciała. Ten szacunek do siebie będzie się objawiać w kilku wymiarach jak na przykład zdrowe odżywianie. Nie będę się tutaj bawiła w dietetyka, ale zasadniczo chodzi o to, żeby mieć w swojej diecie dużo owoców i warzyw. Dbając o swoje ciało, przedłużasz swoje życie. Jeśli chcesz poczytać więcej o zdrowym stylu życia w kontekście młodego wyglądu, zdrowia, to zapraszam tutaj. Odradzam chodzenie w rzeczach, które w jakiś sposób niszczą ciało np. w butach które mają 15 centymetrów i prawdopodobnie uszkodzą kręgi w kręgosłupie.
Jak ubierać się kobieco? Świadomość ciała, sylwetki.
Powiedziałabym, że trochę taka wisienka na torcie. Uważam, że nie ma kobiecości bez świadomości siebie samej i swojego ciała. Rozumiem przez to, że wiesz, w czym dobrze wyglądasz. Potrafisz przykuć uwagę ubiorem, tam gdzie chcesz. Masz świadomość swoich defektów. I to od Ciebie zależy, czy je chcesz je wyeksponować, czy zakryć. Jeśli nie ma czegoś takiego, co lubisz u siebie, to zachęcam Cię właśnie dzisiaj do przyjrzenia się samej sobie w lusterku. Stań w lusterku i poszukaj, co Ci się u Ciebie podoba. Następnym twoim zadaniem będzie podkreślanie tego w ubraniach. Mogą to być nogi. Może to być brzuszek. O czym cokolwiek uważasz za swój atut znać to i zacznij to podkreślać.
Bielizna. Jak ubierać się kobieco?
Bielizna wpływa na to, jak się czujemy ze sobą, ale tez dużo mówi o nas, o naszym stosunku do naszego ciała, kobiecości. Myślę, że fajna bielizna pod spodem pomaga się dobrze poczuć ze sobą. Zachęcam do udania się do profesjonalnych salonów i znalezienia takiego biustonosza, który będzie dobrze podtrzymywał piersi, ale też cieszył oko. 
Rozmiarówka staników nie kończy się na D:) Są fajne profesjonalne salony, gdzie można poszukać dużych miseczek. Biustonosz nie tylko utrzymuje piersi, ale wpływa na to jak ubrania leżą. Za ciasny biustonosz będzie powodował, że piersi wyleją spod bluzki. Figi/ majątki z kolej powinny być wykonane z naturalnych materiałów, żeby zapewniały odpowiednią przewiewność. Brak dopływu powietrza będzie skutkował infekcjami w miejscach intymnych. Poczytaj sobie, o takiej akcji jak wietrzenie narodowe u Mamy Ginekolog, dzięki temu uświadomisz sobie, że majtki mogą być nawet odpowiedzialne za problemy w zajściem w ciąże. Dla mnie jako kobiety, a dopiero później stylistki najważniejsze jest Twoje zdrowie, a dopiero później moda.
Jak ubierać się kobieco? Kolory
Zwróć uwagę, że są barwy, które uchodzą za kobiece i że wiele biznesów kierowanych przez kobiety dla kobiet ma swój kolorystyce odcienie różu. Są to takie barwy, które rzadziej spotyka się w męskich sklepach, zaś na kobiecych działach różowa zaraza.
Pamiętaj, że nie ma jednego koloru różu czy czerwieni. W każdym kolorze możesz wyglądać dobrze znajdź swój odcień. Istnieje wiele barw tego samego koloru. Dla przykładu może być czerwień wpadająca w bordo, w odcieniach maliny, bądź nasączona pomarańczowym
Buty na wysokim obcasie a kobiecość?
Buty – to jest temat rzeka. Wystarczy poczytać na Internecie, jak wiele osób stawia znak równości pomiędzy butami na obcasie, a ubieraniem się kobieco. Ja się z tym naprawdę nie zgadzam. Uważam, że najważniejsze jest Twoje zdrowie. Nie koniecznie takie buty na obcasie są najlepsze dla kręgosłupa i nóg. Powiedziałabym, że jeśli zależy ci na tym, żeby mieć jakieś fajne kobiece buty w swojej szafie, to zwracają uwagę na detale czy np. mają ładny sznurek, czy może mają gdzieś jakiś brokat, czy są kolorowe.
Jak ubierać się kobieco? Kroje
Jeśli chodzi zaś o krój, to uważam, że najbardziej kobiece są to sukienki i spódnice. Zwróć uwagę, że w męskiej garderobie nie występują sukienki. Mimo że wielu projektantów, gdzieś tam czasami przemyca męskie spódnice i w pewnych rejonach świata mężczyźni mają je do dyspozycji np. Szkocja. Jednak powszechnie (w naszej kulturze) spódnice są utożsamiane z damską garderobą.
Cały wpis zwieńczę nutką zapachu :) Sama mam dość dużo perfum w swojej szafie i lubię je. Kobiecości to zapach. Ja uwielbiam słodkie perfumy, a ty?
Lubisz oglądać, zamiast czytać?
Zapraszam:
